„Przyjaciele wśród dzieci- dzieci wśród przyjaciół”

Treść

„Przyjaciele wśród  dzieci- dzieci wśród przyjaciół”

W naszej klasie, pierwszej klasie wre nauka, praca wre… Przyjaciele wśród przyjaciół dzisiaj odnajdują się. Dzień wyjątkowy zarówno dla dzieci , jak i ich zwierzęcych ulubieńców.  Lekcje poświęcone powyższej tematyce. Dzieci przychodzą do szkoły zaabsorbowane  faktem, że w swoich plecakach posiadają piękne fotografie, opisy, a nawet poduszki przedstawiające ulubione zwierzątko, które znajduje się pod ich szczególną pieczą. Takie ,z którym są związane poprzez sympatię, wspólne historie i wydarzenia. Zwierzątka, z którymi chciałyby spędzić czas w szkole….ale wiadomo… Nie mogą ich przynieść ze sobą, bo…. albo są zbyt duże, albo niebezpieczne…. albo mogą nam przeszkadzać w nauce… Trudno. Muszą wystarczyć inne pomoce niżeli zwierzątko we własnej postaci. W dniu dzisiejszym odwiedza nas Pan Dyrektor. Obserwuje jak się uczymy, w jaki sposób z zapałem opowiadamy o naszych pupilach. Chwali nas za zaangażowanie w naukę.  Jesteśmy podniesieni  na duchu, docenieni, szczęśliwi. Ktoś nam jednak zaczyna przeszkadzać. Co to takiego? Czyżby ktoś zapomniał wyłączyć dzwonek w telefonie? Nie... , nie…, nic bardziej mylnego. To z ukrycia wyłaniają się kanarki Szymona. Co za odwiedziny.  O jakże łatwiej teraz opowiedzieć  o swoich ulubieńcach, którzy sprawiają wrażenie, jakby dyskutowały z nami. Ale czy to koniec przyjemności? „Tylko Szymon jest wyróżniony?”, „ Czy to sprawiedliwe?”- wtrącają dzieci jeden po drugim.  Nawet Gabrysia ma nos na kwintę. Na szczęście Pani Małgosia ma w torebce niezawodną różdżkę, więc próbujemy…. I jest.. W drzwiach staje Marszal- czworonożny olbrzym. Czy się cieszyć, czy uciekać? Nie ma się czego obawiać. Za zwierzem wchodzi opiekun w Osobie mamy Konrada…. Następnie Masza- piesek haski –niespodzianka dla naszej Madzi. Tuż za nim prezentuje się Gaja – maleństwo Martuni. W dalszej kolejności podąża Chłystek – czworonóg Gabrysi. Czy jest tam jeszcze ktoś lub coś? Tak, oczywiście. Niespodziewanie wyłania się Reksio – kochane zwierzę Szymonka. Później , „O..o…o… co to za potwór?” – „Nie bójcie się”- uspokaja Julka- „To tylko agama brodata- moja jaszczurka”. Jakże dostojna i spokojna. Tuż za nią podąża Tuptuś- jeżyk pigmejski naszej Asieńki. Teraz czas na króliczka Skłikiego – prawie tak przytulnego jak Maja- jego właścicielka. Za królikiem śmiało kroczy Filemon- kot Wojtusia. „Oj kotku uciekaj, uciekaj, bo za tobą wchodzą rybki….A raczej wpływają. Nie chcemy tu kłopotów. A czyje one są?” Ich obecność uspokaja nas tak samo jak cichutki Wojtuś- one muszą być Jego własnością. Każdego pierwszoklasistę odwiedził dzisiaj jego ulubieniec. Był to bardzo miły prezent przygotowany w tajemnicy przed dziećmi. Dziękujemy Rodzicom za trud i zaangażowanie.

Z pozdrowieniami wychowawczyni: Małgorzata Rams